niedziela, 11 listopada 2018

(Wy)Granie za darmo by Steam #1

Hej ho! :)

Co tam u Was? :) Bo u mnie git, gites, gicik :) Oczywiście naszła mnie rozkmina, że przecież mam ogrom wolnej pamięci na moim kompie i nie mam na co jej zużywać :P I nagle BUM! Pomysł! Nowa seria wpisów!

W tych wpisach będę ściągać jakieś randomowe gry albo te gry, które wyglądają na fajne ze Steama (oczywiście za darmo :D) i ich recenzje będę tu wrzucać :)))

Generalnie był już na ty blogu zalążek tego pomysłu o grze Relik >> KLIK! i w sumie przyjemnie mi się o tym pisało to czemu by tego nie kontynuować? :333

No to lecimy!

1. "Emily Is Away"



Trochę taki symulator moim zdaniem. Gra polega na tym, że piszemy na czacie (w Windows XP) z naszymi znajomymi z liceum. Na początku logujemy się, wybieramy dla siebie nick i od razu zaczyna się gra. ;)


Gra jest oczywiście tylko w języku angielskim. W zasadzie bardzo prosta mechanika - prowadzimy rozmowę wybierając kwestie z trzech dostępnych. I najciekawsze jest to, że w zależności od naszych wyborów ta historia może się różnie potoczyć *.* Uwielbiam takie smaczki :)))




To co jest ciekawe i co mi się podoba to to, że po wybraniu jednej z kwestii, jeśli chcemy ją wysłać, musimy najpierw ją "napisać". Czyli po prostu walimy w losowe klawisze a odpowiedni tekst sam się piszę xD Bajer co nie? 

OK! To na razie tyle :) Już niedługo, jeśli znajdę godną pokazania grę, będzie ciąg dalszy :D Paaaaaaaa <3

sobota, 10 listopada 2018

Ciśniemy dalej >>>> Wygrzebane #2

Witam witam :D

Lecimy dalej, w tym wpisie kolejny "wygrzebany" przeze mnie obrazek z tej strony >>> KLIK!

A oto on:


To jest SZYFR! Super c'nie? :D Generalnie ja lubię szyfry, kody i inne takie rzeczy typu mistery :333

U u u! Ręka do góry kto lubi Escape Roomy??? :D (wiadomo, że ja to na 100% xD)

Taki szyfr to bardzo ciekawa opcja. Trochę taka dziecinna zabawa, ale przecież zawsze można się w życiu trochę poczuć dzieckiem :33

Mam tu dla Was coś do rozszyfrowania (i wcale nie jest to nazwa mojego bloga :>) 

Znowu 2x sorki (za jakość zdjęcia oraz za te usta, które wyglądają jak.... no nie ważne ;__;)

To papatki i do następnego!!!

A może by tak z innej beczki? :)) Obcowanie z książkami #1

Witam! :D

Siedzę i nagle naszła mnie rozkmina: ciągle tylko te gry, gry i GRY :D A może by tak zmienić tok myślenia (chociaż na chwilę) i napisać o czymś innym? :DDD

No cóż, porozmawiajmy więc o książkach ;) Z mojego, dosyć obszernego, zbioru wybrałam dwie najciekawsze i zarazem moje ulubione. W tym wpisie będzie jedna z nich, w innym ta druga. Jak będzie mi się chciało to może będą i kolejne :D Nie są to książki typowo do czytania, ale raczej... Zresztą, zaraz sami się przekonacie :)))







<<<<----- książka ciekawa, nietuzinkowa

<<<<----- dla ludzi, którzy chcą czegoś więcej od literatury

<<<<----- można w niej rysować, pisać, mazać itp.

<<<<----- rozwija wyobraźnię :33


Słowem książka dla ARTYSTY :DDD czyli na przykład dla mnie :>







Poniżej przykładowe strony, których jeszcze nie zapełniłam :D




Generalnie polecam jeżeli lubicie wypełniać zadania, ćwiczenia, a mazanie po książkach to Wasza pasja :P

PS. Sorki nr 1 za zdjęcia, bo są robione telefonem w nocy xD ; Sorki nr 2 za to, że baaardzo dawno nie było wpisu ŻADNEGO :(( >>> zamierzam to szybko nadrobić C;

A na razie papapapa i do następnegoooo <3

czwartek, 25 października 2018

Moje pierwsze słowa to: Ma, ma, MARVEL xD

Hejka :D

Co tam? Jak tam? Lubicie Marvela? Oj, czy nie za szybko zadałam to pytanie? :DDD Chyba nie xD

Czyli teraz rozkmina: kto lubi Marvela? No na pewno ja xD

Super filmy, zacne efektu specjalne itp. itd. :D No po prostu picuś glancuś :3 W sumie nic w tym wpisie konkretnego nie chcę przekazać (oprócz tego, że chcę się pochwalić) więc pokazuję Wam właśnie to (moje memy (?) ze scen z filmów Marvela *.*):




Ha, ha, jakież to śmieszne Zuzko xD (pewnie wcale)! Mam nadzieję, że choć troszkę się podobało (pomysł i wykonanie w 100% moje). Ja uciekam i do następnego <333


środa, 24 października 2018

SURPRISE!, czyli obiecanki nie cacanki :D

Witam :D

Mam dla Was niespodziankę (tak jak obiecałam) :D Wrzucę tutaj... swój tekst :P tak, swoje piękne, cudownie napisane wypociny (wcale nie są cudowne xD) I będę Was prosiła o szczerą ocenę (nie strońcie od krytyki) :))

Na początku miałam niemałą rozkmine - co by tu Wam pokazać :3 wybrałam tekst, który jest o... a właściwie to sami sobie poczytajcie (jeżeli macie ochotę :P)



MÓJ LIST

To przekleństwo. Ta wyspa. Ta samotność. Wszystko. Jestem tu sam od 3 lat. Od kiedy JL… Ale nie po to piszę ten list. Chcę, żeby ktoś mnie znalazł. Tutaj, na tej przeklętej wyspie. Nikogo tu ze mną nie ma, oprócz szumu fal. Czuję, że zaraz oszaleję, nie mogę się pozbyć z głowy myśli o samobójstwie. Jest ze mną coraz gorzej.
Moje poprzednie życie – po prostu go nie ma. Zniknęło. Moja praca, moi znajomi… Gdzie jest to wszystko? Pracy nie jest mi w sumie szkoda. Najbardziej brakuje tu drugiego człowieka. Jakiegokolwiek kontaktu z inną osobą. Jeszcze chwila i zacznę gadać do siebie albo jakiejś gumowej piłki.
Jeśli to przeczytałeś, błagam, uratuj mnie.
Jestem na wschód od gwiazdozbioru Lwa.
Błagam, uratuj mnie…
Rozbitek T.

TERAZ

Bolała mnie głowa. Po kolejnym wstrząsie tektonicznym na mojej wyspie, czułem się wyjątkowo źle. Poleciała mi krew z nosa. Jednak wiedziałem, że nie mogę zostać w szałasie i ubolewać nad sobą. Zapewne woda wyrzuciła na brzeg kolejne skarby, których po pierwszym odpływie mogłoby już nie być. Ostatnio znalazłem piękny talerz zdobiony złotem oraz paczkę ryżu. Dzięki temu zjadłem sobie gotowany ryż na kolację. To był dobry wstrząs.
Wędrowałem brzegiem morza z nogami po kostki w wodzie – szukałem skarbów. Z oddali zobaczyłem coś błyszczącego. Była to szczelnie zamknięta metalowa puszka. Rozejrzałem się jeszcze ostatni raz przed powrotem do szałasu. I wtedy zobaczyłem. Oczy mi prawie wyszły z orbit, puszka wypadła z rąk w piach. Na plaży leżała nieprzytomna dziewczyna. To był dopiero wstrząs!

3 LATA TEMU

Moje stopy były mokre. Może dlatego, że miałem je całe zanurzone w wodzie. Przerażony otworzyłem oczy i osłupiałem. Leżałem na plaży! Rozejrzałem się. Dookoła woda, piasek i palmy. Czy to jakieś wakacje? Sądząc po tym, że miałem na sobie piżamę w kolorowe kółka, chyba raczej nie. To nie był mój wyjściowy ubiór. A więc co ja tu robię? Jeszcze wczoraj zasypiałem w swoim łóżku, które stało w małej kawalerce na przedmieściach Warszawy.
Właśnie, wczoraj. To był bardzo stresujący dzień. Koniec miesiąca, dopinanie pasa. Nie dałem rady dokończyć raportu – prezes był wściekły. Pamiętam, że zestresowany wróciłem do domu i moim jedynym marzeniem było położyć się spać.
Te głupie rozmyślania przerwało mi uczucie zimna, gdy wędrując brzegiem morza, woda obmyła mi stopy. Co się tu dzieje? Co ja tu robię? Czy to jakieś kolejne nudne TV Show?
Nagle wszystko zaczęło się trząść. Z impetem upadłem w piach. W głowie mi huczało, byłem przerażony. Leżałem tak, zwinięty w kłębek, przez dobre pięć minut. Potem wszystko się skończyło, nastała głucha cisza. Słyszałem tylko szum fal i skrzek mewy. Rozejrzałem się – wszystko było tak jak wcześniej, nic się nie zmieniło. Może to wszystko działo się tylko w mojej głowie?
A jednak coś się zmieniło. U moich stóp pływał jakiś kawałek materiału. Mógłbym przysiąc, że wcześniej tu tego nie było. Podniosłem go. Okazało się, że to mokre, wojskowe spodnie w stylu moro. Pomyślałem, że lepsze to niż spodnie od starej piżamy. Powiesiłem je na wystającym konarze.
Spojrzałem tęsknie w stronę morza. Czy ktoś mnie tu znajdzie? I nagle mnie olśniło – przecież ktoś mógł już tu być! Uśmiechnąłem się, założyłem jeszcze lekko wilgotne spodnie i ruszyłem w głąb wyspy.

TERAZ

Była piękna. Wyglądała jak księżniczka z bajki Disney’a. Piękne, lśniące, kasztanowe włosy. Pełne usta i zgrabny nosek. Po prostu ideał!
Gdy tylko ją zobaczyłem, podbiegłem i próbowałem ocucić. Na szczęście oddychała – po prostu była nieprzytomna. Odetchnąłem z ulgą. Żyła. Byłem zszokowany widząc drugiego człowieka pierwszy raz od trzech lat. Czyli od kiedy poznałem tu JL. To było tak dawno, ale pamiętam to jak dziś.

3 LATA TEMU

Te robactwo było nieznośne! Fruwało nade mną jakby tylko czekało na to, aż tu padnę trupem – wtedy mogłoby mnie w końcu zjeść. Ale jak na razie dzielnie z nim walczyłem, wymachując dookoła długim patykiem. Przyznam, że nieźle się przy tym zmęczyłem. Uznałem, że to dobry moment na odpoczynek, więc usiadłem pod jakimś rozłożystym drzewem – był to istny gigant. Oparłem głowę o jego pień i, czując nagłe znużenie, zamknąłem oczy.
Pod powiekami zatańczyły mi kolory. Było ich mnóstwo. Niebieski przeplatał się z różowym, a czerwony z zielonym. Mieszały się ze sobą i rozdzielały. I nagle zaczęło lecieć „Don’t Stop Me Now” zespołu Queen. Kolory przyspieszyły wibrując w rytm muzyki. Uwielbiałem ten kawałek. „So don’t stop me now don’t stop me now ‘cause I’m having a good time having a good time”! W pewnym momencie poczułem, że ja także wibruję w rytm tej piosenki. Całym swoim ciałem!
Otworzyłem oczy i z przerażeniem odkryłem, że cały drżę. Nie mogłem tego powstrzymać. Cały las, wszystko dookoła się trzęsło. I nagle przed oczami pojawiła mi się zrośnięta głowa jakiegoś dziadka – ona również drgała. Coś do mnie mówił. Niestety, nic nie mogłem zrozumieć. Dziadek nagle złapał mnie za rękę i wbił w nią jakiś gruby kolec. Zawyłem z bólu, miałem wrażenie, że zaraz się posikam. Jednak chwilę później te uczucie minęło – poczułem ulgę. Świat się uspokoił, widziałem już wszystko normalnie.
- Co za uparty Germański Kąsek! – zachrypiał starszy mężczyzna. – Zazwyczaj nie są tak agresywne. No, chyba, że się je porządnie zdenerwuje.
Spojrzał na mnie karcącym wzrokiem jak na nieposłusznego wnuczka. Cmoknął ustami.
- Jestem Jelly. – staruszek uśmiechnął się tajemniczo. – Jak ty się zwiesz, chłopcze?
Zmrużyłem podejrzliwie oczy. Ten dziadzio coś kombinował. Jakoś ciężko było mi uwierzyć w jego bezinteresowne zachowanie, a wygląd zapuszczonego Świętego Mikołaja na pewno mu nie pomagał.
Dziadzio cmoknął.
- Coś ty taki tajemniczy, co? – spojrzał na mnie spod swoich krzaczastych brwi. – Dla mnie to ty możesz być i Miś Gogo.
- Nazywam się Tomasz. – spojrzałem mu odważnie w twarz. – Kim ty w ogóle jesteś?
- Jestem właścicielem tej wyspy. – cmoknął zadowolony z siebie staruszek.


Taa to na razie tyle :) jeżeli się Wam spodoba może kiedyś wrzucę tu ciąg dalszy :D bardzo proszę o jakąś opinię, komentarz, cokolwiek :DDD

za razie tyle, buziaczki <333


poniedziałek, 22 października 2018

Wygrzebane #1

Hejo :))

Czas na kolejny wpis :D tym razem nowa seria "Wygrzebane" ;) polega ona mniej więcej na tym, że siedzę, rozkminiam i dosłownie szukam w internecie fajnych obrazków do wygrzebania :DD

Bardzo pomocna w tym jest ta strona KLIK! (po prostu jest tam dużo ciekawych głupot i innych takich) :3

A więc:

1.



Ta grafika jest przezacna :D tłumaczę na polski, żeby nie było: "Kiedy rodziło się najwięcej dzieci?" to tak w skrócie ;) I teraz tak, możecie sobie sprawdzić z tym czy w dniu Waszych urodzin rodziło się mało czy dużo dziecków :DDD

Na przykład 28 kwietnia, w dzień moich urodzin (od teraz możecie mi zacząć składać życzenia urodzinowe :3), bardzo mało dzieci się rodziło. Tak w ogóle to cały kwiecień jakoś tak słabo ma się do innych miesięcy (no może poza styczniem) :> Najpopularniejszym miesiącem jest wrzesień i chyba wiadomo dlaczego (wybuchowy sylwester i te sprawy xD)







A tak à propos tych statystyk, to wrzucam sucharka C:

----->>>









Na następny wpis szykuję dla Was niespodziankę :3 I nie, nie proście - i tak nic nikomu nie powiem xD (pewnie i tak nikt nie chce wiedzieć ;__;) to paaaa <3

piątek, 19 października 2018

Aliexpresum Patronum - Ale AliExpress #2

Siemanko :))

Dzisiaj znowu oceniamy produkty Flash Deals z AliExpress :3 I teraz rozkmina się zaczyna - co by tu obrzucić błotem? :DD

W rączki wpadło mi TO:
2.


Cudo prawda? :))

Są to fajowskie karty do gry prosto od Harry'ego Potter'a (takie do grania w wojnę, rozumiecie) :DD

Cena: 13,30 zł
Zniżka: 27%
Kiedy kończy się promocja: za 2 dni
Rodzaje do wyboru: czarne pudełko, niebieskie pudełko

Wielką fanką HP to ja nie jestem (wolę MARVELA), ale karty całkiem spoczko wyglądają :) Dla fanów jak najbardziej polecam :DDD

To na tyle. Widzimy się w następnym :333

czwartek, 18 października 2018

Małpa chce BANANA? :3

Witam :D

Dzisiaj znowu rozkmina, ZNOWU powrót do korzeni, a mianowicie ->>> KLIK!

Spokojnie to nie jest żadna reklama, to BANANKI! C:

Kiedyś... godziny, dni, miesiące temu bardzo aktywnie grałam na banankach :D Ale od początku. Ta strona to raj dla graczy, booo dzięki temu, że gracie w gry możecie zarabiać walutę (czyli bananki), za którą na tej stronie jest ogrom, dosłownie OGROM, rzeczy do kupienia (np. waluty do gier ze Steam, kluczyki do gier czy dostęp do CDA Premium) :PPP


Od dokładnie DZISIAJ ponownie weszłam na bananki i, ku mojej uciesze, zobaczyłam, że zaktualizowano gry w których zarabiamy bananową walutę. I, jak to ja, wciągnęłam się strasznie (pewnie znowu na pięć minut xD)

Jednak... nie ma rzeczy idealnych. Na wykonanie poszczególnych zadań macie 14 dni. Mało? Dużo? to zależy :P Jednak ja osobiście jestem z tego deal'u zadowolona - dzięki banankom moja biblioteczka gier zwiększyła się o parę tytułów. :D 

Jakby ktoś chciał to serdecznie polecam (Krystyna Czubówna) :33

Na razie tyle, ale myślę, iż niedługo będzie kolejny wpis (chyba z serii Ale AliExpress :>) Paaaaa :))

środa, 17 października 2018

Lecimy w KOSMOS ^.^ Zapoznanie z nieznanym :)

Witam, witam! :)

Dzisiaj przeżyłam potężną rozkmine, bo wymyśliłam sobie, iż zagram w grę, w którą NIGDY nie grałam. Ba! W grę, o której nawet NIC nie słyszałam. :D

Weszłam na Steam (skarbnicę wielu nikomu nieznanych gier xD) i wyszukałam grę wg moich ulubionych kategorii: logiczne oraz strategiczne. Oczywiście wybrałam grę darmową, bo biedna studentka, rozumiecie :)) Nie wybierałam długo. Gra nazywa się "Relik" i była chyba jedną z pierwszych, które mi się wyświetliły. Wybrałam ją na chybił trafił. ;D

Poniżej kilka screenów oraz moja opinia o "Relik" ;3

"Relik" to gierka typowo logiczna, czyli to oznacza, że trzeba przy niej trochę pomyśleć :P

Polega na rozwiązywaniu różnych zagadek rozmieszczonych na 6-ściennej kostce. To tak w duuużym skrócie. :D

Poza rozwiązywaniem codziennych misji można tutaj tworzyć również własne kostki z zagadkami, ulepszać je i udostępniać innym graczom do wypróbowania. I Ty także możesz sprawdzić poziom trudności kości innych graczy.


Tym razem wybrałam sobie do zrobienia misję, jak widać bardzo kosmiczną misję ;3 (cała oprawa graficzna bezczelnie kojarzy mi się z kosmosem) :)

Wybrałam poziom 1 i poleciałam tam moją wypasioną rakietą, by wypełnić swoje przeznaczenie (misję) :D





Każda kostka ma sześć ścianek. Na każdej z nich jest inny rodzaj zagadki. Akurat na tym screenie jest zagadka typu Escape, która polega na tak umiejętnym poruszaniem klockami w pionie i poziomie by zrobić drogę przez środek temu "głównemu" klockowi.

Generalnie na początek mamy 6 rodzai zagadek. Jednak po uzbieraniu odpowiedniej ilości waluty możemy dokupywać nowe zagadki (i nie tylko; P)



Gra jest bardzo ciekawa, szczególnie dla osób, które lubią sobie troszkę pogłówkować :D

Poza tym "Relik" jest darmowa i dopiero we wczesnym dostępnie, więc myślę, iż ma duży potencjał na fajną grę logiczną :>

Uważam, że "Relik" daje nam duże pole do popisu intelektualnego i powinien zapewnić długie godziny przedniej rozrywki (nawet wybrednej mnie xD)



To chyba na tyle z mojej strony. Grę oczywiście gorąco polecam :) Trzymajcie się i do następnego <3

Ach ten smak dzieciństwa! Głupie A.I. :( #1

Hejka :D

Dzisiaj przychodzę by się podzielić z Wami jedną z wielu moich wspomnień z młodości (znaczy nadal jestem młoda, ale kiedyś byłam młodsza xD). Otóż przedstawiam Państwu: Oto CLEVERBOT! Kiedyś, dawno temu, był po polsku. Teraz można z nim gadać tylko w języku angielskim. Cóż, podejmę te wyzwanie :D

ZACZYNAMY CHATTING :D xD


No więc jako przybysz (:D) kulturalnie się przywitałam. A ten typ prosto z mostu: "Jaki jest sens życia?" i już wtedy wiedziałam, że rozmowa będzie na wysokim poziomie. Ja, jak to ja, za najwyższy sens życia uważam oczywiście GRY :3 I CB (Cleverbot) chyba chciał mi przyznać rację, wg niego legendy nigdy nie umierają (myślę, że chodziło mu o gry ^^)

Żeby trzymać poziom rozmowy CB zadał mi kolejne bardzo ciekawe pytanie: "Czy jesteś Chrześcijaninem?", przyznam, że temat ostatnio chodliwy. :D Będąc z nim szczera odpisałam pół na pół, a on na to "W co ty w ogóle wierzysz?". Ach, w tym momencie wyobraziłam sobie ten pretensjonalny ton i aż mnie ciarki przeszły.


Tym razem, troszkę niezgodnie z prawdą, odpisałam, że wierzę w Wielkiego Potwora Spaghetti (szacun dla niego :D), a CB znowu się ze mną zgodził i stwierdził, że to kreator wszechświata. Ach, jak my dobrze się dogadujemy :3 I gdy było już tak pięknie ten nazywa mnie bogiem i wyznaje miłość xD Ja oczywiście się nie zgadzam, więc CB strzela, że "Pewnie jesteś Cleverbotem.", a ja takie xD. Gdy już mu wytłumaczyłam czym jestem (czyli człowiekiem), W KOŃCU, kulturalnie zapytał mnie o moje imię. ;)


I wtedy, kiedy już zaczęliśmy sobie miłą pogawędkę, ta świnia po prostu napisała mi NARA. xD Ach, te A.I. :3

Po małej rozkminie stwierdzam jedno: CB w języku angielskim jest tak samo głupi i robi błędy, identycznie jak kiedyś polska wersja. :)

Dla samotnych, chcących z kimś pogadać ludzi tutaj KLIK! jest link do naszego geniusza :)

PS. Nic się nie martwcie! CB powróci....

Ja uciekam i do następnego :3

wtorek, 16 października 2018

CO? KONKURENCJA?! Ale AliExpress! #1

Witam :D

Jako, że grzebałam sobie w internetach, to naszła mnie taka rozkmina: a może by zrobić test? Test ten ma polegać na tym, iż utworzę w WordPressie (mam nadzieję, że Państwo wiedzą co to jest) bloga i będę go prowadzić równocześnie z tym :D Po co? Po to, żeby zobaczyć, który i czy w ogóle, będzie miał większą popularność :D Nieźle nie? xD

Także trzymajcie kciuki za ten eksperyment :)

Tak w ogóle jak ktoś chce mieć WordPress jako program normalnie na kompie (a nie w przeglądarce) polecam --> KLIK! Typek ogarnia i wie co robić by zrobić dobrze :))



A tak z innej beczki: LUBICIE ZAKUPY? :3 Bo ja baaardzo! Szczególnie przez internet. I szczególnie na AliExpress. :)

W tym poście po raz pierwszy (i raczej nie ostatni) będziemy oceniać tak zwane Flash Deals, czyli super PROMOCJE specjalnie dla Ciebie (czyli w tym przypadku mnie ;D).

I nagle taka rozkmina: czy te wszystkie zakupy są tak w ogóle mi potrzebne do życia. Po czym po 5 minutach odpowiedź: No pewnie, że tak! Głupie pytanie...

1.




















Ta sukienka jest BOSKA! Nie no, żarcik :)

Jeżeli mam być szczera to wzorek tej kiecki przypomina mi trochę wzór narzuty na wersalkę w salonie mojej babci. :) Albo jakiś motyw na tapetę do oklejenia piwnicy :) A tak poza tym to spoko :D

Cena: 40,45 zł (ja zawsze ustawiam złotówki <3)
Zniżka: 31%
Kiedy się kończy promocja: za niecałe 6 godzin :3
Kolory do wyboru: kolor węża, kolor jaguara (takie zwierzę :P) oraz kolor krowy *.*
 




No powiedzcie: czy ta mućka może kłamać?! 
--------------------------------------------------->




PS. Ja piszę takie rzeczy, ale na serio to sama bym taką założyła :D Przesyłka już w drodze :3 Do następnego! Papapapa   C:

Hejo, czyli co ja tu robię? I jak długo można grać w jedną grę?!

Siemanko!

Ja jestem Zuzka :) Miło mi :D

To jest blog (taki troszkę bez konkretnego pomysłu) o WSZYSTKIM!

Więc zapraszam :)

Dzisiaj będzie o czymś kompletnie z kosmosu, wcale nie związane z tematem typu "Witam się!" :D

Tutaj KLIK! mamy bardzo ciekawą stronę. Możecie tam znaleźć ile godzin średnio gra się w daną grę PC. :D Odlot c'nie? ;) Stronka jest po angielsku, więc jak ktoś nie umie to szczerze polecam albo wujek Google co tłumaczy albo wrócić do szkoły podstawowej :) (nie gniewajcie się, ale SERIO w tych czasach język angielski to norma)

Z takiej czysto ludzkiej ciekawości spojrzałam sobie jak są NAJDŁUŻSZE gierki wg tej stronki. I co? Oto wyniki:


I teraz po dziesięciu minutach rozkminy ja się pytam: WUT!?

Jak można grać w JEDNĄ grę 284 godziny? JAK?!

Ja po 15 minutach nudzę się większością gier i przeważnie już do nich nie wracam :D

PS. Jakby co to ja lubię grać w gry i to bardzo :D Mimo, że jestem w idealnym wieku rozrodczym i powinnam szukać męża, to nieeee, Zuzka musi grać w grę! xD Także pozdrawiam i do kolejnego posta. <3